Pierwszy kwartał po wprowadzeniu sankcji na przywóz LPG z Rosji

Pierwszy kwartał po wprowadzeniu sankcji
na przywóz LPG z Rosji

Zapraszamy do lektury dedykowanego raportu, opracowanego przez analityków Information Market S.A. i portalu branży paliw e-petrol.pl.

oprac. kwiecień 2025
Streszczenie raportu
Wprowadzenie sankcji na przywóz LPG z Rosji do Unii Europejskiej wywołało w Polsce obawy branży, reakcję w mediach i wśród konsumentów. Pojawiły się głosy, że sankcje doprowadzą do braków w zaopatrzeniu rynku i gwałtownego wzrostu cen autogazu czy gazu do celów grzewczych. W tym raporcie analizujemy, co wydarzyło się faktycznie i jaki był realny wpływ sankcji na rynek gazowy w Polsce, w pierwszych miesiącach ich obowiązywania.
Sankcje Unii Europejskiej na dostawy LPG z Rosji zmniejszyły dostawy z tego państwa do Polski o ok. trzy czwarte – spod sankcji wyłączone zostały tylko butany (konkretnie grupa produktów o kodzie CN 2901 1000 – węglowodory alifatyczne nasycone; o dopuszczalności produktu na rynku unijnym decyduje bowiem kod CN danego towaru).
Konsumpcja LPG w Polsce przekracza kilkukrotnie produkcję wewnętrzną, stąd kluczowe znaczenie przywozu z zagranicy i jego źródeł. Najważniejszym dostawcą LPG dla Polski przez wiele lat była Rosja, a gaz sprowadzany stamtąd często był tańszy od produktu z innych źródeł.
Struktura zaopatrzenia polskiego rynku zmieniła się radykalnie – Rosja, z wieloletniego głównego dostawcy LPG do Polski, stała się jednym z wielu źródeł zakupów tego towaru. W 2025 r. kontrowersje towarzyszą nawet tym zmniejszonym dostawom rosyjskim - wg docierających do autorów raportu sygnałów, wśród uczestników rynku pojawiają się wzajemne zarzuty o obchodzenie sankcji.
W latach 2023-25 rośnie znaczenie LPG dostarczanego do Polski drogą morską. Towar kupowany na rynkach międzynarodowych, zachodnich, dociera w dużej mierze na polski rynek przez porty morskie. W dostawach gazu rosyjskiego dominował natomiast transport kolejowy.
Bezpośrednio po wprowadzeniu sankcji nie doszło do zakłóceń podaży na polskim rynku ani gwałtownych wzrostów cen gazu do napędu samochodów, czy też do celów komunalnych – ceny już wcześniej stopniowo dostosowywały się do zmieniającej sytuacji rynkowej, nie było do „szoków”.
W roku 2024 zapowiedzi sankcji i obawy o ewentualny wzrost cen autogazu wpłynęły na zmniejszenie zainteresowania montażami instalacji LPG w autach. W 2025 r. widać pierwsze oznaki ożywienia i wzrostu liczby nowych montaży.
Na rynku pozostają wśród części firm pewne obawy o możliwość zakłóceń podaży w kolejnych miesiącach, gdyby zrealizowały się scenariusze problemów z logistyką dostaw do Polski lub organizacją transportu wewnątrz kraju.
Przypomnijmy: potoczne określenie „embargo” czy „zakaz importu” nałożone na LPG z Rosji wynika z przyjętego w grudniu 2023 r. rozporządzenia Rady Unii Europejskiej o rozszerzeniu sankcji przeciwko Rosji. Cały szereg podejmowanych działań UE ma na celu osłabienie gospodarczego potencjału Rosji i zmniejszenie tym samym jej zdolności bojowych, co doprowadzić ma do zakończenia rosyjskiej agresji militarnej przeciwko Ukrainie. Wcześniej sankcjami objęto przywóz z Rosji do UE m.in. oleju napędowego. Omawiane rozporządzenie, będące elementem tzw. 12. pakietu sankcji unijnych, wprowadza zakaz sprowadzania z Rosji m.in. produktów o kodach CN 2711 12, 2711 13, 2711 14 i 2711 19, czyli właśnie LPG i jego komponentów. Co ważne, przepisy mówiły że do 20 grudnia 2024 r. zakazu nie stosowano do umów handlowych zawartych przed dniem 19 grudnia 2023 r., ani umów dodatkowych niezbędnych do wykonania takich umów. Pełne wejście w życie sankcji nastąpiło więc pod koniec grudnia 2024 r.
Do Polski komponenty LPG sprowadzane były także w ostatnich latach pod kodem CN 2901 1000. Produkty o tym kodzie nie zostały objęte sankcjami zakupowymi.
W niniejszym opracowaniu używając hasła „LPG” rozumiemy zazwyczaj łącznie propan, butan i mieszaniny. Kiedy odnosimy się do określonego konkretnego produktu wyraźnie to zaznaczamy we właściwym fragmencie tekstu.
Zmiany w źródłach dostaw LPG

Zmiany w strukturze źródeł dostaw LPG do Polski

Polski rynek LPG od dawna zaopatrywany jest głównie w oparciu o zakupy z zagranicy. Przez lata Rosja była głównym dostawcą LPG do Polski. Porównując konsumpcję tego paliwa z wielkością przywozu z kierunku rosyjskiego widać, jak wielka była to skala.
Zużycie LPG w Polsce i produkcja krajowa [tys. t]
Zmiany w źródłach dostaw LPG
Zmiany w źródłach dostaw LPG
źródło: ARE
Przez wiele lat to właśnie Rosja była wiodącym dostawcą zagranicznym LPG do Polski, a tym samym jej rola dla funkcjonowania polskiego rynku – kluczowa. Na poniższym wykresie prezentujemy jak wyglądała sytuacja dokładnie 10 lat temu.
źródło: obliczenia własne na podst. danych ARE, POGP, GUS.
Powyższe porównanie nie uwzględnia potencjalnego reeksportu gazu rosyjskiego.
W latach 2021-23 zapotrzebowanie na rosyjski produkt zmalało, choć nie było jeszcze wtedy żadnych ograniczeń prawnych w jego sprowadzaniu. Niektóre firmy dobrowolnie bowiem wstrzymały albo ograniczyły zakupy z Rosji, po rosyjskiej agresji militarnej przeciwko Ukrainie w lutym 2022 r. Również kwestie logistyczne przełożyły się na początku bieżącej dekady na większe zainteresowanie produktem z innych źródeł niż Rosja. Niemniej nadal rosyjski gaz LPG stanowił podstawowe źródło zaopatrzenia dla firm działających w Polsce.
źródło: obliczenia własne na podst. danych ARE, POGP, GUS.
Powyższe porównanie nie uwzględnia potencjalnego reeksportu gazu rosyjskiego.

Średni miesięczny przywóz LPG z Rosji
w latach 2022-23 to ok. 100 tys. t.

Znaczący spadek ilości gazu kupowanego w Rosji nastąpił wobec wejścia w pełni w życie pakietu sankcji Unii Europejskiej w grudniu 2024 r. i w okresie bezpośrednio przed nim (firmy polskie i rosyjskie nie chciały ryzykować, że dostawy zamówione teoretycznie przed wejściem sankcji w życie mogą zostać po przyjeździe potraktowane już jako nielegalne).
źródło: ARE
Najważniejszymi dostawcami LPG do Polski w pierwszych miesiącach 2025 r. były Szwecja, USA, Rosja, Belgia i Norwegia.
Przesłanką do wyłączenia spod sankcji części produktów było zapotrzebowanie na nie ze strony przemysłu. Butany rosyjskie nie objęte sankcjami mogą być stosowane jako samodzielne produkty, ale mogą też być mieszane z propanem nierosyjskim (nie objętym sankcjami) i wtedy trafiać np. na rynek paliwowy.

Komentarz rynkowy

avatar

Aleksander Wasiura

Dyrektor ds. Paliw i Myjni, Circle K Polska

„(…) Z niepokojem obserwujemy jednak sygnały o możliwych nadużyciach związanych z wykorzystaniem luk prawnych w przepisach (…)”

Circle K szybko zareagowało na wyzwania związane z dostawami LPG. Zaraz po wybuchu wojny w Ukrainie i na długo przed wprowadzeniem unijnego embarga, zdecydowaliśmy o rezygnacji z zakupów LPG pochodzenia rosyjskiego, mimo konkurencyjnej ceny. Aby zapewnić ciągłość dostaw naszym klientom, skoncentrowaliśmy się na dywersyfikacji źródeł oraz współpracy ze sprawdzonymi firmami posiadającymi odpowiednie doświadczenie. Z zadowoleniem przyjęliśmy informację o uchwaleniu sankcji na import autogazu pochodzenia rosyjskiego, które dają szansę na wzmocnienie bezpieczeństwa rynku oraz jego normalizację pod względem konkurencyjności.

Pierwsze miesiące obowiązywania przepisów z naszej perspektywy przebiegły bez zakłóceń dzięki solidnemu łańcuchowi dostaw, zbudowanemu we współpracy z rzetelnymi i odpowiedzialnymi partnerami. Z niepokojem obserwujemy jednak sygnały o możliwych nadużyciach związanych z wykorzystaniem luk prawnych w przepisach, pozwalających na import komponentów o niepaliwowym przeznaczeniu, a następnie mieszaniu ich z propanem i sprzedaż jako autogaz na terenie Polski. Uważamy że odpowiednie działania powinny zostać szybko podjęte przez administrację publiczną w celu uszczelnienia przepisów i ochrony stabilności rynku.

avatar

Wojciech Radzioch

Dyrektor handlowy i prokurent, ELKOM-GAZ Z. Sobieralski sp.k.

„(…) Dla branży LPG na cele opałowe lub napędowe, izobutan jest produktem o znaczeniu marginalnym, ale dla branży gazów bezwonnych ma on już kluczowe znaczenie, stąd ważne jest aby był on dostępny z kierunku wschodniego w sposób ciągły (…)”

Po wprowadzeniu embarga na rosyjskie węglowodory o kodzie CN 2711, w ostatnich trzech miesiącach tempo zmian na rynku gazu LPG jest chyba największe w historii, a skutki tych zmian są dużym zaskoczeniem dla importerów i nie napawają optymizmem.

Każda zmiana niesie za sobą konsekwencje - dla niektórych podmiotów na lepsze, a dla innych na gorsze. W tym przypadku dla większości importerów na gorsze. Obawy o brak dostępności odpowiednich wolumenów gazu LPG dla zaspokojenia rynku okazały się błędne. Przy słabym popycie w ostatnich trzech miesiącach widać nadpodaż produktu, co skutkuje niskimi cenami rynkowymi i większymi kosztami dla importerów. Między innymi dodatkowymi kosztami za postoje wagonów kolejowych przy braku płynności sprzedaży. Pozytywy są takie, że importerzy bardzo dobrze poradzili sobie z logistyką drogą morską i drogą kolejową, szczególnie z kierunków zachodnich. Dobrze radzą sobie też mniejsze rozlewnie gazu płynnego które posiadają tylko koncesję OPC, mimo obaw jakie były o pozostanie bez zaopatrzenia w surowiec po wejściu w życie embarga na propan-butan. Wreszcie mniejsze podmioty mogły przestać obawiać się wyeliminowania z rynku. I dobrze, bo mniejsze rozlewnie gazu płynnego są potrzebne na rynku LPG wspierając handel detaliczny i mogąc dotrzeć do każdego, najmniejszego klienta. Wsparcie Państwa nie było odczuwalne, ale jak się okazało nie było konieczne.

Nasza działalność na rynku bezwonnych gazów płynnych pozwoliła nam przetrwać w okresie przejęcia rynku autogazu przez duże koncerny. Nasza firma stała się znaną i rozpoznawalną marką na europejskim rynku aerozolowym, poprzez dużą motywację, dynamikę działania i ciągłe pogłębianie wiedzy. Działalność ta jest nieporównywalnie trudniejsza od na przykład dystrybucji gazu w butlach gazowych, czy gazu propan do celów opałowych. Dlatego codziennie rozszerzamy swoją wiedzę w celu zapewnienia 100% jakości naszych produktów. Niemniej jednak działalność ta jest niestabilna ze względu na to, że głównymi izomerami używanymi do produkcji gazów pędnych są N-butan oraz izobutan, które są trudno dostępne w Europie zachodniej, dlatego mogące nastąpić zatrzymanie dostaw butanów z kierunku wschodniego spowodowałoby ograniczone możliwości produkcyjne, a w całej Unii Europejskiej głównie producenci systemów ociepleń stosowanych w budownictwie musieliby zatrzymać swoje linie produkcyjne. Dla branży LPG na cele opałowe lub napędowe izobutan jest produktem o znaczeniu marginalnym, ale dla branży gazów bezwonnych ma on już kluczowe znaczenie, stąd ważne jest aby był on dostępny z kierunku wschodniego w sposób ciągły. Coraz częściej słyszy się wzroście popularności technologii BOV, czyli wykorzystaniu sprężonych gazów niepalnych, więc w przyszłości zauważalne będzie odchodzenie od węglowodorów propanu i butanu w produkcji aerozoli, dlatego dalej pozostajemy przy działalności z przeznaczeniem gazu płynnego na cele napędowe i opałowe. Nie zamierzamy rezygnować z tej działalności.

Jeśli chodzi o perspektywy, to rynek będzie się bilansował jeszcze przez długi czas. Efekty zmian zobaczymy dopiero za rok. Nie zanosi się na to, aby gaz LPG był niekonkurencyjny ze względu na cenę. Przeciwnie, widząc obecny trend, oceniam, że gaz płynny LPG będzie dalej atrakcyjnym cenowo paliwem dla konsumenta, dlatego jako branża promujmy go jeszcze bardziej i szukajmy dla niego miejsca w miksie energetycznym, ponieważ jest to energia tania, łatwa w użytkowaniu i czysta.

Sytuacja cenowa – autogaz i gaz do celów komunalnych

Sytuacja cenowa – autogaz i gaz do celów komunalnych

Wprowadzenie unijnych sankcji na rosyjski gaz płynny rodziło obawy o cenową rewolucję na stacjach i w domowych budżetach. Czy mieliśmy do czynienia z cenowym szokiem? Dane mówią co innego. Poniżej piszemy co naprawdę działo się w pierwszym kwartale 2025 roku.
Autogaz podrożał od 3,18 zł/l w grudniu 2024 do 3,23 zł/l w styczniu 2025 – różnica zaledwie 5 groszy na litrze. Szczyt cenowy? Wprawdzie to był najwyższy poziom od dwóch lat, ale daleko od historycznych rekordów (np. w 2022 r. autogaz na polskich stacjach kosztował w pewnym momencie średnio prawie 3,80 zł/l). Co więcej, w marcu 2025 średnia cena spadła do 3,16 zł/l.
Zmiany cen autogazu i propanu w Polsce przedstawiają poniższe wykresy.
źródło: e-petrol.pl / Information Market S.A.
źródło: e-petrol.pl / Information Market S.A.
Sankcje weszły w życie, ale skokowych wzrostów nie widać. Dlaczego? Proces odchodzenia od dostaw z Rosji zaczął się już w połowie 2024 roku, a zmiany zostały rozłożone w czasie. Impulsem do wzrostu detalicznych cen autogazu w okresie wakacyjnym’24 były rosnące od czerwca 2024 roku koszty zakupu gazu z kierunku wschodniego, które stopniowo zaczęły doganiać, stabilne w tym okresie, notowania LPG na rynkach zachodnioeuropejskich.
Z podobną sytuacją mamy do czynienia w przypadku propanu grzewczego. Między grudniem 2024 r. a styczniem 2025 r. detaliczne ceny tego paliwa wzrosły o 12 groszy – jest to zmiana zauważalna, ale daleka od dramatu. Właściciele domów, słuchając apeli branży, napełnili zbiorniki z wyprzedzeniem, minimalizując negatywne skutki sankcji, a z największym skokiem cen mieliśmy do czynienia na początku sezonu grzewczego – jeszcze w październiku 2024 .
Charakterystycznym zjawiskiem obserwowanym od wejścia w życie unijnych sankcji jest wyrównywanie hurtowych cen autogazu w regionach. Geograficzne położenie stacji ma coraz mniejszy wpływ na koszt zakupu paliwa przez jej właściciela. „Premia” za kupowanie gazu z kierunków za wschodnią granicą Polski znika, a notowania z giełd zachodnioeuropejskich stają się nowym punktem odniesienia dla całego rynku LPG w Polsce.
Różnice historyczne między „najtańszym” a „najdroższym” regionem w danym miesiącu prezentujemy na poniższym wykresie.
źródło: e-petrol.pl / Information Market S.A.
Nawet jeśli rozpiętość cenowa maleje, to regionem z najniższymi cenami dostaw autogazu do stacji od ponad dwóch lat pozostaje województwo warmińsko-mazurskie. Bardziej atrakcyjnie na tle reszty kraju na początku roku wyglądają za to regiony nadmorskie, w których do tej pory, ze względu na dominujące już wcześniej kierunki zaopatrzenia – dostawy z rynków zachodnich - koszty zakupu paliwa już należały do najwyższych.
Brak znaczących podwyżek cen autogazu oznaczał też utrzymanie stosunku jego ceny do benzyny na poziomie uważanym za korzystny dla LPG. Dopóki cena autogazu nie przekracza bowiem ok. 60 proc. ceny benzyny 95, na rynku jest to postrzegane jako sprzyjające utrzymywaniu zainteresowania tym paliwem. Tak też jest w omawianym okresie. Wg prowadzonego regularnie przez e-petrol.pl monitoringu cen paliw na stacjach w Polsce, w listopadzie 2024 r. średni stosunek ceny autogazu do ceny benzyny wyniósł 51 proc., w grudniu 2024 i styczniu 2025 odpowiednio po 53 proc. W lutym 2025 obniżył się do 52 proc. w marcu 2025 wrócił do poziomu 53 proc. Widać więc, że do znaczących wahnięć wartości tego miernika koniunktury nie doszło.
Średnia marża importera (dla gazu sprowadzanego z Rosji) według szacunków Information Market S.A. i e-petrol.pl w roku 2023 była o około 1 procent wyższa niż w roku 2024. Nie da się więc twierdzić, by rok 2024 stanowił czas szczególnie dynamicznego wzrostu zarobków firm sprowadzających gaz z Rosji. Opłacalność handlu wyraźnie obniżyła się w czerwcu i lipcu 2024, a niemal dwukrotnie, w porównaniu z miesiącami wakacyjnymi, rosła w końcówce roku. Przy przywozie z kierunku zachodniego drogą morską, różnice między latami 2023 i 2024 też są minimalne - można uznać, że koszt tego przywozu nie uległ w tym okresie odczuwalnej zmianie.
Dla ostatecznego odbiorcy ważniejsze jest to, co dotyczy rynku detalicznego. W ostatnich kilkunastu miesiącach zmiany modelowych marż detalicznych dla autogazu były niesłychanie dynamiczne. Między styczniem a kwietniem 2024 nastąpił skok marży z ok 10 gr/l do poziomów przebijających 30 gr/l. Roczne szczyty marż w 2024 r. odnotowywaliśmy w okresie pierwszych tygodni maja. Okres między połową maja a lipcem to czas niemal równie żywiołowego spadku – do poziomów z którymi marże wchodziły w 2024 rok. Między sierpniem a listopadem notowaliśmy kilkugroszowe wahania, zaś okres listopada i początku grudnia to kolejny okres zwyżek – jednak już nie tak dynamicznych, jak w pierwszej połowie roku. Czas wejścia w życie sankcji na gaz rosyjski to moment kiedy marże w cenie na stacjach utrzymywały się w przedziale między 12 a 17 gr na litrze. Zmiana kierunków zaopatrywania polskiego rynku nie okazała się więc być czasem rekordowych zarobków dla detalicznych sprzedawców autogazu. Widać to choćby w porównaniu z drugą połową roku 2023, kiedy to żadne sankcje na przywóz rosyjskiego produktu nie obowiązywały.
źródło: e-petrol.pl / Information Market S.A.

Komentarz rynkowy

avatar

dr Magdalena Kandefer-Kańtoch

Rzecznik prasowy bp Polska

„(…) Wszystko jest na właściwym kursie, ale potrzebne są drobne korekty oraz konsekwencja w wytrwaniu w przyjętym modelu zaopatrzenia Polski, aby trwale uniezależnić Polskę od Rosji w zakresie LPG (…)”

Obecnie zdecydowana większość LPG sprzedawanego w Polsce pochodzi z innych krajów niż Rosja. Dostawcy zabezpieczyli dostawy, a na rynku występuje nawet niewielka nadpodaż LPG.

Proces zmiany logistycznej trwa i przebiega sprawnie. Jego zakończenie będzie można ogłosić, gdy powstanie nowa infrastruktura morska dla importu LPG.

Niestety pojawiała się „szara strefa”, która wykorzystuje lukę w sankcjach dla n-butanu z Rosji. Kilka firm wykorzystuje ten kanał dla osiągania nieuprawnionych korzyści, co wymaga niezwłocznej interwencji regulatora, ponieważ wyłączenie n-butanu z sankcji miało dotyczyć konkretnego przeznaczenia tego gazu a nie wykorzystywania go jako komponentu autogazu.

Organizacja branżowa POPiHN prowadzi już rozmowy z administracją rządową w sprawie wypracowania rozwiązania problemu n-butanu wykorzystywanego do produkcji LPG.

Reasumując, wszystko jest na właściwym kursie, ale potrzebne są drobne korekty oraz konsekwencja w wytrwaniu w przyjętym modelu zaopatrzenia Polski, aby trwale uniezależnić Polskę od Rosji w zakresie LPG.

Najważniejsze wydarzenia na rynku na przełomie 2024 i 2025 r.

Najważniejsze wydarzenia na polskim rynku LPG w okresie wchodzenia w życie sankcji na przywóz LPG z Rosji

Podaż gazu z Rosji spadała już w ostatnich tygodniach poprzedzających wejście sankcji w pełni w życie – pojawiły się obawy wśród polskich i rosyjskich firm, że gaz wysłany nawet przed datą graniczną 20 grudnia mógłby zostać uznany za nielegalnie sprowadzony, jeśli dotarłby do Polski po tym dniu; uczestnicy rynku nie chcieli też ryzykować ewentualnego skonfiskowania środków transportu takiego gazu (np. wagonów kolejowych), gdyby został uznany za nielegalnie zakupiony.

W pierwszych tygodniach obowiązywania sankcji kontrowersje towarzyszą m.in. produktowi sprowadzanemu z Kazachstanu – ze strony polskich organów celno-skarbowych pojawiły się wątpliwości, czy nie jest to tak naprawdę gaz rosyjski, który w Kazachstanie został tylko nadany; głośny był w styczniu 2025 r. przypadek zatrzymania na granicy z Białorusią transportów kolejowych by przeprowadzić dokładne kontrole dokumentów i parametrów gaz; opóźnienie w dostawach dotyczyć miało ok. 100 cystern kolejowych; w lutym zator został rozładowany. Nadal jednak spotkać się można z sygnałami z rynku o rzekomym "ukrywaniu" gazu rosyjskiego przez niektóre firmy.

Zmiana kierunków dostaw gazu do Polski zbiegła się w czasie ze spadkiem popytu na polskim rynku; wg sygnałów z branży, w pierwszych miesiącach 2025 r. zapotrzebowanie i na autogaz, i na gaz do celów komunalnych nie przekraczało standardowego, sezonowego poziomu, co sprawiło że nie było nadzwyczajnej presji ani na zakupy, ani na organizację logistyki; przyczyniły się do tego m.in. też problemy hodowców drobiu, którzy ograniczali swoją skalę działalności i tym samym zakupy LPG ze względu na choroby trawiące stada hodowlane.

Zwiększenie zapotrzebowania na LPG z rynków międzynarodowych spowodowało wzrost znaczenia dostaw morskich do Polski (towar rosyjski był sprowadzany przede wszystkim koleją); LPG można dostarczać statkami do terminali w 4 polskich portach – Gdańsku, Gdyni, Szczecinie i Policach, przy czym te ostatnie aktualnie służą tylko na potrzeby własne właściciela – Grupy Azoty; dystrybucja gazu po Polsce toczy się z pozostałych trzech portów; wg szacunków Information Market na podstawie danych własnych, w pierwszym kwartale 2025 r. wzrost wolumenu LPG sprowadzonego do Polski drogą morską w stosunku do analogicznego okresu w 2024 r. wyniósł prawie 20 proc.

Komentarz rynkowy

avatar

Piotr Złoty

Redaktor gazeo.pl – portalu branży samochodowych instalacji LPG

„(…)Powrót do normalności na rynku montażu samochodowych instalacji gazowych wymagał trochę czasu, którego potrzebowali kierowcy, by zweryfikować rzeczywistą sytuację z przewidywaniami medialnymi (…)”

Okres przejściowy i stopniowa stagnacja

Przez cały 2024 rok, który był okresem przejściowym mającym na celu przygotowanie branży gazu płynnego na wejście w życie 20 grudnia 2024 r. embarga na rosyjskie LPG, mieliśmy do czynienia z całą masą publikacji na temat przewidywanych skutków wprowadzenia zakazu importu LPG z kierunku wschodniego. Były to najczęściej publikacje rysujące przyszłość w czarnych barwach, które przewidywały radykalne zmniejszenie opłacalności stosowania LPG w samochodach.

Pod koniec okresu przejściowego liczba montowanych samochodowych instalacji gazowych gwałtownie spadła. Wyniki z 4 kwartału 2024 r. były porównywalne z drugim kwartałem 2020 r., czyli okresem pandemii covid-19. W porównaniu ze średnimi wynikami liczby montaży instalacji LPG w pierwszych trzech kwartałach 2024 r., w czwartym kwartale nastąpił spadek nawet o 50%.

Pierwsze dwa miesiące 2025 roku były także bardzo słabe, a liczba montowanych instalacji gazowych o wiele niższa niż w porównywalnych okresach z lat poprzednich. Jednak, jak wskazują informacje pozyskiwane od przedstawicieli branży samochodowych instalacji gazowych, pod koniec 1 kwartału 2025 r. sytuacja na rynku normalizuje się, a liczba montaży stopniowo rośnie.

Rynek zweryfikował zachowania kierowców

Powrót do normalności na rynku montażu samochodowych instalacji gazowych wymagał trochę czasu, którego potrzebowali kierowcy, by zweryfikować rzeczywistą sytuację z przewidywaniami medialnymi. Okazało się, że gaz nie jest po 4 złote, a relacja ceny tego paliwa w stosunku do ceny benzyny nadal oscyluje w graniach 50%, co gwarantuje pełną opłacalność użytkowania samochodu na LPG. Nie ma kłopotów z dostawami i dostępnością autogazu na stacjach. Jest po prostu normalnie, tak jak przed wprowadzeniem zakazu importu rosyjskiego gazu płynnego.

Branża samochodowych instalacji gazowych także ma powody do zadowolenia. Wzrost importu aut używanych oraz rosnąca sprzedaż samochodów nowych trafiających do flot napawają optymizmem, po wahnięciu związanym z pogłoskami na temat ewentualnych konsekwencji wynikających w embarga na import rosyjskiego LPG.

Doskonałym barometrem zachowań na rynku samochodowych instalacji gazowych są dane z narzędzi udostępnianych przez gazeo.pl warsztatom montażowym. Jednym z nich jest strona wycenainstalacjiLPG.gazeo.pl, na której w grudniu 2024 r. zanotowaliśmy spadek liczby zapytań o montaż instalacji gazowych o 40% ale już w lutym 2025 r. widzimy wzrost tego wskaźnika w stosunku do grudnia 2024 r. o 100%. Nasze doświadczenie wskazuje, że te zapytania powinny przełożyć się w marcu i kwietniu na konkretne montaże.

Maciej Prośniewski, dyrektor gazeo.pl

avatar

Bartosz Kwiatkowski

Dyrektor Generalny, Polska Organizacja Gazu Płynnego

„(…)Po wejściu w życie sankcji na LPG pochodzenia rosyjskiego w dn. 20 grudnia 2024 r. można ocenić, że nie wystąpiły zaburzenia dostępności paliwa na rynku polskim. Dystrybutorzy w minionym roku przygotowali się do embargo (…)”

Począwszy od marca 2014 r., czyli od aneksji Krymu przez Rosję, Unia stopniowo wprowadza kolejne sankcje wobec Rosji. Do chwili obecnej przyjęto 16 pakietów sankcji – ostatni 24 lutego 2025 r. Gaz płynny LPG został uwzględniony w tzw. 12. pakiecie sankcji, opublikowanym 18 grudnia 2023 r., w zakresie następujących kodów celnych : 2711 12, 2711 13, 2711 14 i 2711 19. Z rozporządzenia sankcyjnego wyłączony został produkt CN 2901 1000, który obejmuje m.in. n-butany o czystości >95% oraz izobutan. Mogą one nadal wjeżdżać na rynki europejskie. Tradycyjnie produkty te wykorzystywane były w przemyśle, m.in. jako gaz pędny w aerozolach, czy w produkcji pianek montażowych – takie było też uzasadnienie dla wyłączenia ich z rozporządzenia sankcyjnego.

Po wejściu w życie sankcji na LPG pochodzenia rosyjskiego w dn. 20 grudnia 2024 r. można ocenić, że nie wystąpiły zaburzenia dostępności paliwa na rynku polskim. Dystrybutorzy w minionym roku przygotowali się do embargo, zawierając umowy z dostawcami z nowych kierunków, oraz gromadząc zapasy na pierwsze tygodnie, co uchroniło konsumentów przed wahaniami cen. W styczniu 2025 r. kierunki zaopatrzenia rynku polskiego były zdywersyfikowana jak nigdy w historii: 28,3% Szwecja, 14,9% Norwegia, 14,6% USA, 14,2% Rosja, 8,7% Belgia. Do Polski przypłynął nawet propan z Gwinei Równikowej.

Tym niemniej, bezpośrednio po wejściu w życie sankcji dały się zaobserwować dwa zjawiska:

  • Wzrost importu produktu pod kodem CN2901 1000 oraz
  • Wątpliwości wobec dostaw LPG pochodzących z Kazachstanu

Konsekwencją wyłączenia z zakresu embargo n-butanów i izobutanów stał się wzrost ich importu z Rosji, obserwowalny od listopada 2024. Wielkość importu tej frakcji z kierunku wschodniego wzrosła z 7-8 tys. ton miesięcznie do przeszło 21 tys. ton w styczniu 2025 r. To dzięki niej, pomimo embargo, Rosja pozostaje czwartym największym dostawcą LPG na rynek polski. Butany o wysokiej czystości mogą być na terytorium Unii mieszane z propanem sprowadzanym z innych kierunków, a mieszanka będąca efektem tego procesu mogłaby być wykorzystywana dla celów energetycznych na terytorium Unii, co może być interpretowane jako luka w rozporządzeniu sankcyjnym.

Wiemy, że Rosja z końcem 2024 r. przestawiła rafinerie na produkcję czystej frakcji butanowej, stąd część ekspertów obawia się ponownego wzrostu importu rosyjskiego paliwa. Rosnący import n-butanów niepokoi także przedsiębiorców, którzy przygotowując się na sankcje w 2024 r. zakontraktowali dostawy LPG z kierunków zachodnich – po cenie o 100-150 EUR/t wyższej, niż ta, po której sprowadzane jest paliwo rosyjskie. W razie zrealizowania się scenariusza lawinowego wzrostu wyłączonych z sankcji n-butanów, mogą one w 2026 r. w znacznej mierze odwrócić proces dywersyfikacji dostaw LPG na rynek polski.

Perspektywy

Kluczowe czynniki mogące wpływać na rynek w kolejnych miesiącach, w świetle wprowadzenia sankcji na dostawy LPG z Rosji

Jak piszemy w tym raporcie, pierwsze miesiące obowiązywania sankcji na przywóz LPG z Rosji minęły na polskim rynku bez szczególnych zakłóceń w funkcjonowaniu – nie było braków towaru, nie było skoku cen, o który obawiała się część uczestników dyskusji publicznej; Rosja, z kluczowego dostawcy gazu ciekłego dla Polski, stała dostawcą tylko ograniczonej ilości składników LPG.

Nie można jednak jeszcze powiedzieć, że proces przekształcenia rynku jest zakończony – wciąż należy liczyć się z możliwością wystąpienia pewnych ryzyk i działać na rzecz ich ograniczenia.

Głównym wyzwaniem dla zapewnienia stabilnego zaopatrzenia jest wydajna logistyka – przede wszystkim chodzi o sprawną, niezakłóconą pracę terminali morskich oraz organizację płynnych dostaw koleją, nie tylko z zagranicy na teren Polski, ale i w ramach transportu gazu po Polsce, do regionalnych węzłów logistycznych. Pojawienie się utrudnień w tym zakresie mogłoby przełożyć się na okresowe zakłócenia np. w podaży gazu regionalnie. Ciągłość dostaw to zadanie dla wszystkich stron zaangażowanych w organizację logistyki – nie tylko firm handlowych, ale i sektora transportowo-logistycznego i właściwych organów Państwa, tworzących ramy do działania dla rynku. W ciągu roku zdarzają się okresy zwiększonego zapotrzebowania na gaz, zaspokojenie potrzeb klientów przy tych okazjach stanowić może jeszcze w 2025 r. wyzwanie dla sprzedawców gazu.

Istotne byłoby jednoznaczne wyjaśnienie przez instytucje państwowe kwestii stosowania rosyjskich butanów, nie objętych sankcjami. Część uczestników rynku uważa, że powinny być dopuszczone do stosowania tylko samoistnie, w przemyśle, bo to w tym właśnie celu miały być wyłączone spod restrykcji, a mieszanie ich z gazem nierosyjskim to forma obchodzenia sankcji. Inni przyjmują natomiast, że brak sankcji dotyczy ogólnie tego produktu rozumianego bez żadnych dodatkowych warunków, można więc stosować go bez żadnych ograniczeń.

Nawet gdyby nastąpił ewentualny powrót w dalszej przyszłości do regularnego handlu państw UE z Rosją i zniesienie sankcji na LPG, szacujemy że polski rynek będzie pod kątem zaopatrzenia bardziej zdywersyfikowany niż miało to miejsce w poprzednich dekadach, a dostawcy z kierunku zachodniego pozostaną obecni w handlu z Polską.

Autorzy raportu i dane kontaktowe

dr Szymon Araszkiewicz

dyrektor działu consultingu Information Market S.A.

Grzegorz Maziak

redaktor naczelny portalu branży paliwowej e-petrol.pl

dr Jakub Bogucki

analityk rynku paliw w portalu branży paliwowej e-petrol.pl

Kontakt w sprawie treści raportu i sytuacji na rynkach paliwowych

tel. +48 71 787 69 78   email: consulting@informationmarket.pl

©2001-2025 Information Market Consulting. Wszelkie prawa zastrzeżone